Wielki Piknik Rodzinny z dobrocią, koronacją i sportem w tle

Wczoraj park Kusocińskiego wypełnił się tańcem, radością i fantastyczną zabawą. Setki mieszkańców Olsztyna oraz goście z regionu bawili się podczas IV edycji Pikniku Rodzinnego. Były też mistrzostwa w dobroci, karny jeżyk, a nawet koronacja!

Nikogo nie trzeba było specjalnie namawiać do udziału w naszej wczorajszej imprezie. Piknik Rodzinny wpisuje się już w tradycję naszego miasta. Mieszkańcy nie zawiedli i tłumnie odpowiedzieli na zaproszenie organizatorów imprezy: „ Naszego Olsztyniaka”, „Gazety Olsztyńskiej”, „Fit nie Fat” oraz Fundacji „Przyszłość dla Dzieci” do wspólnej zabawy.
— Tworzymy rodzinę mediów. Cieszymy się, że możemy zapewnić atrakcję dla naszych czytelników. Piknik jest też okazją do bezpośredniego spotkania z nimi — mówi Anna Szapiel, redaktor naczelny „Naszego Olsztyniaka.” — Sami piszemy, żeby odejść od tabletów. Jeśli chcemy być wiarygodni, to musimy to zrobić pierwsi!
A wczoraj w parku Kusocińskiego było atrakcji co nie miara. Bańki mydlane, zabawy z animatorami, malowanie twarzy ucieszyły najmłodszych.
Luiza Czyż na piknik przyjechała z mężem, dziećmi i… psem. — Takie imprezy są potrzebne, żeby wychodzić z domu, spędzać czas z rodziną i integrować się — mówi.

Piknik był także okazją, żeby pomóc potrzebującym dzieciom z Warmii i Mazur. — Przez trzy miesiące zbieraliśmy pieniądze w akcji Kilometry Dobra. Teraz czas na Wielki Finał — cieszy się Iwona Żochowska-Jabłońska, dyrektor zarządzający Fundacją Przyszłość dla Dzieci.

Fundacja nagrodziła placówki, które okazały się największymi darczyńcami, czyli Przedszkole Miejskie nr 5 w olsztynie? oraz SP 19 z Olsztyna.
Nowością tegorocznej kampanii był bieg charytatywny, do którego włączyli się dorośli i dzieci. — Zainteresowanie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania — nie kryje radości Iwona Żochowska-Jabłońska. — Pakiety na bieg rozeszły się błyskawicznie. Cieszy nas, że jest tyle osób, które chcą zrobić coś dobrego!

Szefowa Fundacji podkreśla, że tego pomysłu nie udałoby się zrealizować, gdyby nie wsparcie naszego ambasadora Pawła Pszczółkowskiego, Mateusza Kownackiego (superczas.pl) oraz Krzysztofa Trąbińskiego (Stowarzyszenie Barczewo Biega) oraz Zakładu Poprawczego w Barczewie.

Uzbierane pieniądze w akcji zostały wczoraj wymienione na monety jednozłotowe. Ułożono z nich jak najdłuższy dywan, żeby pobić rekord Guinessa.
Udało się uzbierać 55 315 złotych! W zastępstwie przyjaciela naszej Fundacji, boksera Przemysława Opalacha, pobiegł jego sześcioletni syn, Jonasz. — Bolało gardło, ale dałem radę — wyznał na mecie.
Wczoraj też dowiedzieliśmy się, kto w naszym regionie i w powiatach zdobył książęcy tytuł i koronę. Nadszedł moment rozstrzygnięcia plebiscytu „Mały Książę, Mała Księżniczka”.

Małą Księżniczką regionu została 7-letnia Julia Lubczyńska z Nowego Miasta Lubawskiego. Tytuł Małego Księcia natomiast zdobył zaledwie trzymiesięczny Maksymilian Monkiewicz z Giżycka. — Jest duży, zdrowy i ciężki — mówił Paweł Monkiewicz, tata Małego Księcia. — Taka fajna impreza, a on całą przespał!
Dorota i Mirosław, rodzice Małej Księżniczki śmieli się, że ich córka powtórzyła sukces sprzed lat. — Kiedyś Julka już zdobyła koronę w plebiscycie „Gazety Olsztyńskiej”. Zachowaliśmy Gazetę na pamiątkę!

Julia Lubczyńska przyznała, że korona to powód do dumy. — Jestem bardzo zadowolona, że mi się udało wygrać! Wszyscy już mnie widzieli w Gazecie!
W ferworze zabawy można było zastanowić się nad… właściwym parkowaniem. Podsumowano naszą akcję „Karny jeżyk” organizowaną wspólnie z Komendą Miejską i Wojewódzką Policji w Olsztynie oraz Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego w Olsztynie. Dzieci wspólnie kolorowały wielkiego jeża. W ten sposób pokazały dorosłym, że za linię wychodzić nie należy.

— Cieszy mnie, że całe rodziny angażują się w dbanie o formę, np. mama kibicuje córce. Podczas wczorajszego pikniku, można było dowiedzieć się jak zadbać o formę — mówiła Monika Nowakowska, redaktor naczelny „Fit nie Fat. ”
Melomanów z pewnością ucieszyły występy solistów i muzyków z Państwowej Szkoły Muzycznej w Olsztynie. Na scenie zaprezentował się też zespół klarnecistów. Oprócz uczniów szkoły muzycznej mogliśmy podziwiać małych muzyków z zespołu Krew, Pot i Łzy.

Publiczność rozgrzały olsztyńskie cheerleaderki z Soltare, a Teatr Form Niezależnych Korzunowicz zaprosił wszystkich do gry w kapsle.
Impreza była okazją, żeby zadbać o swoje zdrowie. Na spragnionych wiedzy medycznej czekał namiot Szpital Dziecięcego w Olsztynie.
Organizatorzy zadbali też, żeby głód nie popsuł nikomu zabawy. Dlatego na łakomczuchów czekały stoiska z przekąskami.

Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli: prezydent Olsztyna, marszałek warmińsko-mazurski i wojewoda warmińsko- mazurski.

W organizacji imprezy pomogli: FITNESS CLUB SYLWETKA, ARTNEO, HOTEL WILEŃSKI, OSiR, CEPELIN, AGIZ, EVA ZDRÓJ, TEATR IM. STEFANA JARACZA, CENTRUM PIĘKNYCH WŁOSÓW- HEADSTYLER, UWM, PSZCZÓŁKOWSKI TEAM, MAJONEZY KĘTRZYŃSKIE, GRUPA DBK, BARCZEWO BIEGA&ZAKŁAD POPRAWCZY W BARCZEWIE, EYE SPORT< PARK TRAMPOLIN JUMPING ZONE, SALON FRYZUR SALSA, APTEKI SOKRATES, TELEKOM WARMIA, MOZAIK, PERSONAL TRAINERS, SUPERCZAS.PL

Źródło „Gazeta Olsztyńska”

Zobacz hymn kampanii